piątek, 31 grudnia 2021

31. Choinka 2021 - Grudzień

 Co tu dużo mówić. Grudzień za nami. Rok 2021 za nami. Ja klasycznie już spóźniona (mam nadzieję że Kasia wybaczy).

Ogólnie rzecz biorąc to mam już dość remontu, tego ciągłego bałaganu. Marzę już żeby nastał porządek.

Postanowienia na nowy rok to nauczyć się odpuszczać, nie spinać się no i mniej nerwów. Mijający rok był ciężki a grudzień raz za razem rzucał nam kłody pod nogi.

Teraz po powrocie do domu przedstawiam jeszcze moje grudniowe prace wraz z końcowym całorocznym podsumowaniem.







wtorek, 30 listopada 2021

30. Choinka 2021 - Listopad

 Powiedzcie mi kiedy to zlecialo. Przecież listopad dopiero się zaczął a już mamy jego ostatni dzień. Bycia w niedoczasie ciąg dalszy. Klasycznie już na ostatnią chwilę przedstawiam moją listopadową choinkę i pędzę dalej ogarniać remontowe pobojowisko.



niedziela, 31 października 2021

29. Choinka 2021- Październik

 Ja jak zwykle klasycznie na ostatnią chwilę.

Jakiś ciężki ten miesiąc był dlatego też cieszę się że już się kończy. Dużo się działo a ostatni tydzień dał mi szczególnie w kość.

W tym miesiącu prezentuję choinkę 








środa, 29 września 2021

28. Choinka 2021 - Wrzesień

 Ja jak zwykle na ostatnią chwilę. Choć z drugiej strony bardzo dobrze że ten miesiąc dobiega końca. Może październik będzie łaskawszy. Ogólnie gdzie nie słyszę to każdy ma dość. W połowie miesiąca w głowie miałam tylko myśl " wrześniu idź już sobie" ( oczywiście delikatnie mówiąc bo nie będę używać niecenzuralnych słów). Miesiąc oczywiście kończymy z przytupem. Młodsza córka od wczorajszego wieczora z gorączką 😤 tak więc dziś szykuje się kolejna ciężka noc.

Poniżej moje wrześniowe dzieła. Już takie zawieszki raz robiłam dla siebie a tym razem zrobione są dla koleżanki.

P.S. obiecuję że wszystkie Wasze prace będę w weekend oglądać. Te wrześniowe i te wcześniejsze. Przez tą moją przeprowadzkę i remont jestem ciągle ze wszystkim w niedoczasie






wtorek, 31 sierpnia 2021

27. Choinka 2021 - Sierpień

 Ostatnie minuty sierpnia a ja dopiero skrobię posta leżąc już wygodnie w łóżeczku. 

Hafty na ten miesiąc miałam już gotowe 2 tygodnie temu ale brak czasu skutecznie utrudnił mi pochwalenie się nimi. Remont trwa choć póki co są to tylko 2 pokoje. Pocieszam się tym że zaczyna być widać brzeg. 

Zaraz 1 września i zaczynamy szkołę. 1 klasa. Moje dziecko już od miesiąca doczekać się nie może dnia kiedy wreszcie pójdzie do szkoły. 

No nic, poniżej przedstawiam hafty i lecę spać bo poza tym że jutro ważny dzień to czeka nas jeszcze wizyta u lekarza i szukanie przyczyny kaszlu u córki. A kaszle (jak by mega chora była)już od miesiąca i już 3 lekarzy rozkłada ręce. Cześć wyników mamy ale jutro z rana pędzimy jeszcze na wymaz z gardła 









sobota, 31 lipca 2021

26. Choinka 2021 - Lipiec

 Był lipiec, pyk i już nie ma. No dobra zostało zaledwie kilka godzin. Przyznam szczerze że nawet nie wiem kiedy ten miesiąc zleciał. Remontów ciąg dalszy. Ostatni miesiąc dziecka w przedszkolu. Zaopatrzenie dziecka do pierwszej klasy. W tym wszystkim jakoś udało mi się wygospodarować wieczorami troszkę czasu aby coś pohafcić. 

W tym miesiącu marzyły mi się 4 hafty jednak wiadomo jak to jest. Od czasu przeprowadzki jakoś ciągle brakuje mi czasu. 

Ostatecznie wyszły 2 hafty. Nie mam jeszcze wizji czy zrobię z nich zawieszki czy też może coś innego. Czas pokaże. Poniżej przedstawiam swoją lipcową propozycję i uciekam spać bo po całym dniu demontowania paneli w domu jestem wykończona. A wiadomo wszystkim jak robi się remonty jednocześnie mieszkając 🤦🤦











środa, 30 czerwca 2021

25. Choinka 2021 - Czerwiec

 Pół roku za Nami. Kiedy to zleciało ? Pojęcia nie mam. Czas tak szybko leci. Już prawie 1.5 miesiąca mieszkamy na nowym a mam wrażenie jak bym dopiero wczoraj się wyprowadzała. Remont trwa. W zasadzie to zaczynam mieć wrażenie że to tak zwane never ending story 🤦🤦 W tygodniu mąż w pracy więc zostają weekendy ale wtedy też trzeba z dziećmi pobyć zwłaszcza że ładna pogoda za oknem. Tak więc takim oto sposobem 3 tydzień już robimy sufit. Wcześniej był pomalowany na złoto z białą obramówką i kształtem przypominał banana. I właśnie przez tego "banana" delikatnie go obniżamy. Mniej pracy a i żeby zrobić oświetlenie tak jak chcemy to nie musimy wykuwać otworów. Jak już wreszcie skończymy to pokażę porównanie przed i po 😁

A póki co pochwalę się ostatnią zawieszką. To kontynuacja z ostatnich 2 miesięcy.                        Zdjęcie kiepskiej jakości ale jest późna godzina i brak światła (a dopiero skończyłam kontury)  więc pokazuję co mam a rano zrobię zdjęcie w świetle dziennym i zamienię 😊





poniedziałek, 31 maja 2021

24. Choinka 2021 - Maj

 Ostatnie minuty maja a ja w plecy jestem chyba z wszystkim co miałam zaplanowane.

W kwietniu liczyłam że w maju uda mi się wykonać 2 zawieszki (kontynuacja serii z kwietnia). I co ? Nie dość że udało mi się wykonać tylko jedną sztukę to właśnie jestem w trakcie kończenia konturów. Dlatego właśnie dziś tylko tyle i zaraz linkuję a jutro dodam już zdjęcie gotowej pracy i powiem co jest powodem takiego opóźnienia. 

Oto obiecane zdjęcie 😊 mogłoby być lepsze ale kompletnie nie wiem gdzie są moje tła.



Przeprowadziłam się. 15 mają zaczęliśmy przewozić nasze rzeczy 🤦🤦wcześniej przez pierwszą połowę miesiąca pakowanie wszystkiego. 

Nigdy więcej... Choć wiadomo jak to czasem bywa.

Myślałam że pójdzie raz dwa. Oooo ja naiwna. Jestem zaskoczona tym ile rzeczy człowiek miał upchanych na 52 metrach. 

Teraz się rozpakowujemy. Minęły 2 tygodnie i dopiero zaczynam widzieć brzeg. W tej chwili zostało najwięcej kartonów z moimi przydasiami. Aż się boje za to zabrać bo jak już wszystko wyciągnę to przydałoby się zrobić porządek 🙈





piątek, 30 kwietnia 2021

23. Choinka 2021 - Kwiecień

 Był kwiecień, pyk.... i już nie ma. Kiedy to zleciało nie wiem. Każdy dzień miałam wypełniony po brzegi. Wstawałam raniutko kładłam się późno. A mam będzie jeszcze bardziej pracowity. Na samą myśl aż się boję.

W tym miesiącu właśnie z racji tego że momentami nie wiedziałam w co ręce włożyć to powstały jedynie 2 zawieszki. W zestawie są 4 ale nijak nie miałam możliwości aby je wszystkie zrobić. Pozostałe 2 sztuki mam nadzieję powstaną w maju choć jeszcze nie wiem jak ja wygospodaruję czas. Szykują mi się duże zmiany ale chwalić będę się dopiero za miesiąc no chyba że wcześniej padnę z wyczerpania.

No ale do brzegu :) Oto moje najnowsze zawieszki




Aaaa jeszcze pochwalę Wam się Naszym dzisiejszym znaleziskiem.



 Ostatnio zrobiła się popularna zabawa pt. kamyczki. Znacie ? Jest grupa na Facebooku o takiej nazwie. Dotarła ona może i do Waszych miast ?
U mnie działa dość prężnie. Nasze kamyki (które malujemy w domu)na razie mają na sobie warstwę białej farby która robi za podkład ale na dniach zyskają wzorki i będziemy je ukrywać gdzieś w parku albo w innych zakątkach miasta.







środa, 31 marca 2021

22. Chinka 2021 - Marzec

 I pierwszy kwartał roku w sumie za nami. Kiedy to zleciało ?  Dopiero co skończył się stary rok.

Ale w sumie dobrze. Nadeszła wiosna i sezon działkowy czas rozpocząć. Wczoraj i dziś wzięłam się za orzecha. Mamy takiego jednego ogromnego gagatka. Jesienią już postanowiliśmy go ściąć. Początkiem jesieni ścięłam kilka niższych gałęzi no i czekał do tej pory. Namachałam się piłą wczoraj i dzisiaj. I przyznam Wam, że chwała za narzędzia teleskopowe. Teraz pozostaje wejść na drabinę i  ściąć najwyższe gałęzie a potem już resztę piłą elektryczną. A jak orzech już będzie położony, co planuję zrobić zaraz po świętach to biorę się za sadzenie. To mój drugi sezon więc coś już wiem, więc w tym roku powinno być  łatwiej. Oczywiście arbuz jak rok temu też będzie. Doniczki stoją już i czekam aż przebije się przez ziemię.

A teraz przedstawiam Wam moje aniołki. Powstały już jakieś 2 tygodnie temu tylko ciągle coś i nie miałam kiedy ich pokazać.






Na koniec jeszcze banerek zabawy



poniedziałek, 1 marca 2021

21. Choinka 2021 - Luty

 Mąż mnie dziś uświadomił że mamy pierwszy marca. Chwilę zajęło zanim zaskoczyłam o czym do mnie mówi. Jak już to do mnie dotarło to uświadomiłam sobie że przecież nie dodałam swoich prac w zabawie u Kasi. Szczęście że Kasia ustawiła na dłużej żabkę to mogę jeszcze dodać moje bałwanki.Tak o bywa jak człowiek zapomni że luty ma przecież mniej dni niż pozostałe miesiące.

Ten miesiąc zleciał nawet nie wiem kiedy. Zrobiło się biało a za kilka dni cieplutko. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz luty był taki szalony. Najpierw tydzień czasu dzień w dzień opady śniegu. Dzieci wyszalały się na sankach. Baaaa musiałam nawet zaopatrzyć się w druga parę  bo dzieci dwoje i był płacz. Spadł śnieg więc to towar deficytowy. Fartem chyba udało mi się w jednym ze sklepów kupić ostatnią sztukę. Radość dziecka nie do opisania.Z końcem miesiąca przyszło ocieplenie i można by powiedzieć że przyszła wiosna. Zrobiło się pięknie. Słoneczko przygrzewało, ptaki zaczęły śpiewać a ciepłe kurtki wylądowały na dnie szafy. Jedynie ten chłodny wiatr który momentami zawiewał sprowadzał człowieka do rzeczywistości i przypominał że hola hola mamy jeszcze luty i jeszcze zrobi się zimno. Jednak mimo to przez te kilka dni ciepła podładowałam baterie i jakoś dotrwam do prawdziwej wiosny :)

W trakcie tych śnieżnych dni bardzo przyjemnie haftowało mi się te moje bałwanki. Zaczęłam je już kilka lat temu i porzuciłam po wykonaniu przodu jednego z nich a w planie było ich 4 razy 2 bo te łobuzy są dwustronne. A że do końca maja muszę trochę porządku zrobić w moim schowku to postanowiłam się za nie zabrać.

Żałuję że nie udało ich się sfotografować w prawdziwej zimowej oprawie.











I na koniec jeszcze banerek z zabawy u Kasi


 

niedziela, 31 stycznia 2021

20. Choinka 2021 - Styczeń

 To już ? 31 stycznia ? Przecież dopiero co skończył się grudzień.  Kiedy to zleciało...

Też tak macie ? Styczeń zleciał mi nawet sama nie wiem kiedy. Dużo się działo już od samego sylwestra, oj dużo. Dużo rozmyślań i kilka bardzo ważnych decyzji. Ale o ty jeszcze ciiii.... żeby nie zapeszyć...

Dziś jak zwykle rzutem na taśmę prezentuję moje styczniowe prace. Udało mi się wygospodarować chwilkę żeby usiąść do laptopa. Ostatnie 2 noce mało co spałam. Dziewczyny się poprzeziębiały. Jak starsza sobie radzi sama z katarem tak moja już 2 - latka to dramat. Przedostatnia noc od 1 do 4.30 oglądanie Peppy na Netfixie + płacz co jakiś czas bo ciężko jej się oddycha przez zatkany nos. Teraz usnęła i jakoś póki co śpi więc nadrabiam.

Nie przeciągając oto i one



 




Przy okazji tego wpisu chciałabym podziękować Kasi za organizację ubiegłorocznej zabawy. Było mi bardzo miło brać w niej udział.
Chciałabym również bardzo serdecznie podziękować jednemu ze sponsorów Igielka MB 
To właśnie Igiełka ufundowała nagrodę którą otrzymałam.
Cieszę się bardzo bo jest tam sporo przydasi które na pewno wykorzystam a na pierwszy ogień pójdzie kanwa której mi zawsze mało :)
 

 




 
 




43. Grudzień - Choinka 2022

Miałam wczoraj wrzucić posta ale nie udało się. Zatrułam się czymś i całą sobotę spędziłam w toalecie albo śpiąc. Dzisiaj dopiero jakoś doch...