W tym miesiącu na zabawę u Kasi przygotowałam serduszka. Kiedyś kilka lat temu już je robiłam ale zostały rozdane a zamarzyło mi się mieć je w domu. Chwilowo spód jest nie wykończony jednak rozważam zrobienie z nich magnesów.
Ostatnio mam zdecydowanie mniej czasu na haftowanie. Przez te upały nie mogę się w domu z niczym ogarnąć i zwyczajnie czasu mi brakuje a do tego wreszcie się zmotywowałam i wróciłam do treningów. Przed ciążą miałam pracę siedzącą i troszkę kg przybyło. Po ciąży planowałam zacząć trenować jak najszybciej jednak miałam cc wiec odwlekło się w czasie. A później no cóż... trochę lenistwo. Ostatecznie jednak zebrałam się w sobie i póki co jest dobrze. Akurat koleżanka co mieszka obok też zaczęła trenować więc motywujemy się wzajemnie. Mam takie marzenie -20 kg, obym tylko w międzyczasie nie odpuściła.
Na dobranoc jeszcze banerek
Ładne te serduszka. Będą super magnesy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serducha! Wszystko co z nich zrobisz będzie świetnie wyglądać :-) Powodzenia w treningach!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Wspaniała kolekcja!😍😍😍
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem co Ty, 20 kg mniej i była by pełnia szczęścia😉 Ja chodzę na zumbę i spalanie tłuszczu ale cosik mi się wydaje, że bez diety nie da rady...poza tym jestem strasznym łakomczuchem🍰🍰🍰
ojej, jakie cudne, urocze, świąteczne maleństwa! pięknie
OdpowiedzUsuńRewelacyjne serduszka
OdpowiedzUsuńWow, prześliczna kolekcja - już u Kasi ją podziwiałam.
OdpowiedzUsuńBardzo mocno trzymam kciuki za zrealizowanie planu. Fajnie, że we dwie się motywujecie. Ja też po ciąży już nie wróciłam do moich 49 kg, ba najmniej to potem ważyłam około 60, ale o tym już też zapomniałam, więc przydałoby się jakieś treningi. Choć kilka kilo mniej...
Rewelacyjną kolekcję stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńMasz prawdziwy dynamit w dłoniach, jestem pod wielkim wrażeniem twojego tempa pracy i oczywiście pieknego wykonania:)
Taki komplet będzie się naprawdę wspaniale prezentował na choince!
Pozdrawiam słonecznie:)
K.